PROTEZA NOGI DLA MOJEJ NAJWSPANIALSZEJ MAMY

Kochani, to co tutaj piszę, jest dla mnie bardzo ważne.

Zacznę od tego, że moja mama jest cudowną i piękną kobietą. najwspanialszą jaką znam i zawsze wszystkim pomaga.

Gdy była dzieckiem, kochała sport i trenowała łyżwiarstwo figurowe.

Zawsze chciałam być jak ona. Uwielbiała aktywnie spędzać czas.

Niestety, kiedy miała tyle lat, co ja teraz, bardzo ciężko zachorowała.

Zdiagnozowano u niej raka szpiku kości. Wiele lat spędziła w szpitalu, ja byłam wtedy małą dziewczynką.

Pamiętam jak bardzo cierpiała. Odwiedzaliśmy ją z tatą w szpitalu. Pamiętam, że się bałam, choć chyba jako dziecko nie do końca świadomie.

Po wielu latach leczenia udało się jej pokonać chorobę. Niestety, noga, zaatakowana przez nowotwór musiała zostać amputowana aż do połowy uda.

Mama porusza się obecnie dzięki protezie nogi. Protezy kończyn są bardzo drogie i nie było nas stać na to, aby zapewnić mamie dobry sprzęt. Chodzenie na dotychczasowej sprawia jej ból i utrudnia funkcjonowanie.

Bardzo kocham moją mamę. Najpiękniejsze, co usłyszałam kiedykolwiek to jej zdanie, kiedy zapytałam gdy byłam już dorosła, skąd wzięła w sobie siłę, aby udźwignąć chorobę.

Odpowiedziała wtedy, że miała dla kogo żyć i to byłam ja. Zapamiętam to do końca życia.

Dzisiaj wierze, że to ja mogę zrobić dla mamy coś dobrego. Bardzo chcę jej pomóc kupić nową nogę, z którą będzie czuła się bardziej komfortowo i przede wszystkim nie będzie odczuwała fizycznego bólu.

Udało się nam zdobyć część pieniędzy z dofinansowania PFRON, jednak jest to tylko cześć sumy potrzebnej do kupna nogi.

Niestety czasu jest niewiele, ponieważ dofinansowanie musi być zrealizowane do końca tego roku.

Wciąż potrzebujemy 7000 zł, aby zapewnić mamie odpowiedni sprzęt.

Bardzo wierzę, że wspólnie uda nam się uzbierać kwotę, dzięki której pomogę mamie dosłownie i w przenośni na nowo stanąć na nogi. Chciałabym, aby znów zaczęła się uśmiechać.

Gdyby każdy z moich facebookowych znajomych wpłacił 7 zł (czyli tyle, co jedna kawa na mieście lub nawet mniej) udałoby nam się uzbierać potrzebną kwotę.

Jeśli uda mi się nazbierać pieniądze, w podziękowaniu obiecuję zrobić wystawę zdjęć o tym, jak cudowną kobietą, pomimo przeciwności losu jest moja mama.

Dziękuję,

Ania