Zabrali Pani Ewie wszystko!

Fundraising campaign by Kada Boubakeur Rahou
  • US$0.00
    raised of $15,000.00 goal goal
0% Funded
0 Donors
Help this ongoing fundraising campaign by making a donation and spreading the word.
Show more
Show less

Drodzy,

znacie mnie już. Nie zostawiam takich tematów. Zrobię wszystko, aby Pani Ewa jeszcze podziękowała tym co zrobili jej takie świństwo. Jakim trzeba być człowiekiem, aby okradać drugiego człowieka?!?! Jakim trzeba być człowiekiem, aby okraść 99 letnią kobietę?!

Kochani, potrzebuję Waszego wsparcia. Ustawiamy cel jako 4000 pln, ale czuję, że będzie pięknie jak Pani Ewa będzie mogła wyjechać, odpocząć, zrobić to o czym w życiu marzyła.

Dziękuję portalowi tvn24.pl za opisanie tej historii <3:

"30 lat pracowałam, 30 lat oszczędzałam. Zabrali wszystko"

- Przyszli i powiedzieli, że spółdzielnia będzie robić remont. Chciałam zapukać do sąsiadów, żeby mi powiedzieli, kto to może być. Ale nie wypuścili mnie z łazienki. Mężczyzna stanął w drzwiach, dziewczyna usiadła na brzegu wanny, a ja siedziałam na muszli klozetowej. Gęba im się nie zamykała, nawet nie zdążyłam nic powiedzieć - opowiada 99-letnia pani Ewa. Gdy 40 minut później wyszli, zobaczyła splądrowane mieszkanie. Ukradli jej całe oszczędności. W piątek około 14.30 nieustaleni sprawcy okradli Panią Ewę. Ilona Michalczyk, rzeczniczka policji mówi, że pani Ewa wpuściła złodziei do mieszkania "dobrowolnie", ale niezupełnie tak to wyglądało. Z opisu mieszkanki wynika, że oni byli młodzi i natarczywi. A ona ma 99 lat i mieszka sama. Próbowała zapukać do sąsiadów, ale złodzieje jej to uniemożliwili. Ustalono, że zabrali pani Ewie około czterech tysięcy złotych. Całe jej oszczędności.

Zdziwiła się i upadła - Przyszli i powiedzieli, że spółdzielnia będzie robić remont. Rury z góry na dół dawać. Chciałam zapukać do sąsiadów, żeby mi powiedzieli, kto to może być, ale nie wypuścili mnie z łazienki - opowiada nam pani Ewa. Nawet się nie zorientowała, kiedy do niej weszli, nie zdążyła nic powiedzieć. - Mężczyzna stanął tam, w tych drzwiach pierwszych, co się do mnie wchodzi, dziewczyna usiadła na brzegu wanny, a ja siedziałam na muszli klozetowej. Gęba im się nie zamykała - opowiada dalej. - Ileż tu oni mogli być? Pół godziny? - zastanawia się. Tyle mogło im zabrać opróżnianie szafy. Była "pełniusieńka". - Tak ubita z góry na dół, że palca nie szło wetknąć - mówi pani Ewa. Gdy rzekomi pracownicy spółdzielni wyszli, zdziwiła się, że szafa jest otwarta, a rzeczy leżą na podłodze. - I upadłam - mówi. - Za późno się skapowałam.

Organizer

  • Kada Boubakeur Rahou
  •  
  • Campaign Owner

No updates for this campaign just yet

Followers

0 followers
No Followers Just Yet...
US$0.00
raised of $15,000.00 goal
0% Funded
0 Donors

Help this ongoing fundraising campaign by making a donation and spreading the word.

Not Ready to Donate?

Did you know a 10 second Facebook share raises an average of $25?

Share on Facebook